czwartek, 27 lipca 2017

PocketBook Touch Lux 3 - podręczna biblioteka


Czy słyszeliście kiedyś, że tradycyjne książki odchodzą do lamusa?
Pewnie wśród młodzieży tak jest, ja jednak jestem starej daty i bardzo lubię czerpać z nich wiedzę. Niestety brak miejsca, jak też posiadanie wielu materiałów w postaci elektronicznej powodowały, że od dłuższego czasu zastanawiałem się nad nabyciem odpowiedniego czytnika e-booków.

Dzięki niemu mógłbym rozwiązać problem składowania kolejnych pozycji, oszczędzałbym papier, a cała kolekcja byłaby w jednym urządzeniu, które na dodatek spokojnie można wrzucić do torby razem z laptopem.

Ale spytacie po co czytnik skoro takie same funkcje spełnia laptop? Przecież na nim także można przeglądać i czytać dokumenty. A jeżeli nawet nie laptop, to może tablet?

Macie rację. To były jedne z tych wątpliwości, które miałem i ja :)

Czy warto wydawać pieniądze na coś, co od wymienionych urządzeń różni się tylko czasem pracy na baterii i rodzajem użytego ekranu?

Tak myślałem 3 tygodnie temu, a do jakich wniosków doszedłem obecnie?

Zachęcam do przeczytania.

niedziela, 2 lipca 2017

Dobre praktyki w zabezpieczaniu domowych routerów na przykładzie Synology RT2600ac

Ostatnia "przygoda" z otworzonym portem SSH na który, w ciągu nieco ponad tygodnia, miałem ponad 14 tysięcy prób wejść, skłoniła mnie do popełnienia poniższego tekstu (więcej o tym możecie przeczytać tutaj - Masz w routerze włączony dostęp przez SSH? Zobacz jak ryzykujesz...)

Będzie on zbiorem ogólnych zasad dotyczących prawidłowego zabezpieczania domowych routerów.
Przez "domowe" routery rozumiem urządzenia dla rynku dom i mały biznes, które nie wymagają znajomości Linuxa i nie są urządzeniami kategorii UTM (ang. Unified Thread Management).
W przykładach będę odnosił się do routera Synology RT2600ac, który posiadam osobiście i uważam, że jest jednym z lepiej zabezpieczonych routerów (a może najlepiej w swojej kategorii).

Porady wprawdzie będą w punktach, ale nie należy ich traktować jako wyznacznika gradacji bezpieczeństwa na zasadzie pierwszy punkt najważniejszy, ostatni najmniej. Owszem są rzeczy bardziej i mniej ważne, ale tylko całkowite wyeliminowanie słabych punktów pozwoli Wam na spokojny sen, bez strachu, że któregoś dnia o 6 rano zapuka do Was policja w nakazem aresztowania za coś czego nie zrobiliście.
Zacznijmy więc.